I nadszedł oczekiwany przez wszystkich dzień 20 lutego 2003 roku, kiedy to 50 osobowa grupa pod opieką pięciu nauczycieli wsiadła do pociągu w Rzeszowie, by kolejnego dnia wysiąść już na kołobrzeskim dworcu.
Zamieszkaliśmy w hotelu "Centrum", rozpakowaliśmy bagaże i tak rozpoczęliśmy nasz pobyt nad Bałtykiem.
Pierwsze spotkanie z morzem było dla dzieci ogromnym przeżyciem. "Jestem w siódmym niebie" - pisali uczniowie na lekcji języka polskiego, opisując drzemiące w nich uczucia i emocje, które obudził szum morskich fal. Szczere opisy były w pełni uzasadnione, bowiem większość z nich po raz pierwszy ujrzała morze na własne oczy. Nie da się ukryć, że Bałtyk czarował wszystkich swoim bezkresem, błękitem tafli. Złudne wrażenie stykania się morza z niebem sprawiło, że dzieci długo i spokojnie wpatrywały się w odległy horyzont. Na brzegu "morscy przyjaciele" głośnym krzykiem dziękowali za okruchy chleba.
Bardzo pomocne okazały się lekcje przyrody, dzięki którym uczniowie mogli analizować wygląd morskiego brzegu, życie morskich ptaków, zwrócili uwagę na niszczące działanie fal i poznali formy zabezpieczeń wybrzeża. Spacery zaś po kołobrzeskim molo oraz wejście na Latarnię Morską pozwoliły porównać linię horyzontu morskiego z lądowym.
Niezapomniane pozostaną też wieczorne spacery, podczas których oglądaliśmy jak ognista słoneczna kula tonie w błękicie nieba i bieli puszystych chmur.
Uczniowie zapoznali się z ciężką i niebezpieczną pracą rybaków, wysłuchując opowiadania jednego z nich. Zwiedzili port rybacki i jachtowy, a w czasie rejsu statkiem po Morzu Bałtyckim przez moment każdy z nich poczuł się prawdziwym kapitanem, wkładając na głowę kapitańską czapkę i stając u steru.
Lekcje historii i przyrody z przewodnikiem przyniosły wszystkim wiele ciekawych informacji na temat przeszłości i teraźniejszości miasta Kołobrzeg oraz jego zieleni. Na długo w pamięci pozostanie Starówka z Ratuszem, pomnik Sanitariuszki, pomnik Zaślubin Polski z Morzem, gotycka konkatedra pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, Muzeum Oręża Polskiego, Amfiteatr, Kamienny Szaniec. Zobaczyliśmy wspaniałe pomniki przyrody i rzadkie okazu roślin. Spacerując po Kołobrzegu wspaniałą aleją 74 platanów oraz wzdłuż wybrzeża bindażem grabowym podziwialiśmy okazy: jarzębu szwedzkiego, orzecha szarego, korkowca amurskiego, kasztana jadalnego, tulipanowca, surmii, cypryśnika błotnego, leszczyny tureckiej.
Uczestnicy "Zielonej Szkoły" przekonali się, że Kołobrzeg jest również miastem uzdrowiskowym. Próbowali smaku wody z zabytkowego źródełka, znajdującego się obok rzeki Parsęty, zawierającego bogaty zestaw mikroelementów. Solanki są wykorzystywane w zakładach przyrodoleczniczych, więc i my mogliśmy wykąpać się w solance w krytym pięknym, nowym basenie przy uzdrowisku "Bałtyk".
Dzień, który na pewno zapamiętają, to całodzienna wycieczka do Szczecina i Gryfina. W Szczecinie zwiedzili wspaniałe zabytki: Wały Chrobrego, Muzeum Morskie, Bramę Królewską, Starówkę i Bazylikę Katedralną pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła. Przed pomnikiem Czynu Polaków zrobili pamiątkowe zdjęcie, a później spacerowali aleją obsadzoną 206 drzewami platanowców.
Największą atrakcją tego dnia była jednak wesoła i długa lekcja wychowania fizycznego w gryfińskim aquaparku "Laguna". Ponad 2 godziny korzystaliśmy z basenów rekreacyjnych. Największą popularnością wśród dzieci cieszyły się zjeżdżalnie, jacuzzi i basen ze sztucznymi falami.
Lekcje wychowania fizycznego odbywały się również w hotelu na siłowni, a reszty dopełniały codzienne spacery, szybkie marsze i ucieczki przed zbliżającą się falą.
Wiele radości i niezapomnianych wrażeń dostarczył dzieciom pobyt w stadninie koni w Zieleniewie, niedaleko Kołobrzegu. Spędziły tam całe piątkowe popołudnie, które upłynęło na zabawach w scenerii dzikiego zachodu: jazda konno, strzelanie z łuku, przejażdżka bryczką, wyścigi na nartach indiańskich, zabawy w wigwamie, degustacja ziemniaków pieczonych po indiańsku, udział w konkursach z nagrodami. Wspaniale bawiły się nie tylko dzieci, ale i kadra pedagogiczna.
W czasie pobytu nad morzem dzieci zbierały muszelki, bursztynki, kamyczki, kupowały pamiątki. Wszystkie zgromadzone materiały później posłużyły do zorganizowania wystawy zatytułowanej "Bałtyk jest piękny". Celem wystawy było zachęcenie rodziców i dzieci do udziału w kolejnych wyjazdach na "Zieloną Szkołę", która jest doskonałą formą praktycznego zdobywania wiedzy, połączonego z czynnym wypoczynkiem.
Ważnym i ciekawym dokumentem z pobytu nad morzem jest tworzona przez zespół uczniowski kronika "Kołobrzeg 2003".
Czas przeznaczony na realizację programu "Zielonej Szkoły" w Kołobrzegu wykorzystaliśmy do maksimum, spędziliśmy go aktywnie, poznając piękno i historię miasta. Każdy uczestnik wywiózł stąd, oprócz wiedzy, moc przeżyć i pozytywnych wrażeń. Wszyscy byliśmy wdzięczni Pani Teresie Krzysik, pomysłodawczyni i organizatorce, która służyła swoją wiedzą i doświadczeniem, bez jej pomocy wielu z tych przedsięwzięć nie udałoby się zrealizować.
Bardzo chcielibyśmy kontynuować w naszej szkole taką formę edukacji. Dlatego też każdy z nas wiele razy dotknął głowy legendarnego Adabara, co zapewnia nam powrót do "perły Bałtyku".
Teresa Krzysik, Danuta Gierlach, Anna Ząbek